![]() |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
W opinii Banku Światowego coraz więcej dowodów wskazuje na to, że równouprawnienie płci prowadzi do "szybszego wzrostu gospodarczego, szybszej likwidacji obszarów biedy oraz poprawy sytuacji życiowej kobiet i dzieci." Wiele badań dowodzi także, że koszty związane z podnoszeniem statusu kobiet przynoszą wymierne korzyści. Wyniki tych badań wskazują na równouprawnienie płci nie tylko jako na cel rozwoju, ale i metodę jego osiągnięcia. W dotychczasowych debatach na temat rozwoju koncentrowano się przede wszystkim na roli kobiety jako matki w kontekście problematyki rozrodczości, czyli na kwestiach pomocy społecznej, wyżywienia, edukacji i wychowania dzieci. Pomijano kwestię kobiet w dyskusjach dotyczących programów na rzecz zatrudnienia i reformy rolnej. Obecnie uważa się, że w strategiach rozwoju należy położyć większy nacisk na równość płci w zakresie dystrybucji korzyści w odniesieniu do całej gamy celów rozwoju. Eveline Herfkens, Koordynatorka Kampanii na rzecz Milenijnych Celów Rozwoju, podkreśliła fakt, że niemożliwe jest osiągnięcie żadnego z pozostałych Celów Milenijnych, jeżeli nie zrealizuje się postulatu zapisanego w punkcie trzecim, szczególnie w przypadku kobiet żyjących poniżej granicy ubóstwa, tj. za mniej niż 1 USD dziennie. Określając tę strategię sytuacją, w której "grający wygrywa" stwierdziła: "Wszyscy zgodzili się, że Milenijne Cele Rozwoju to szansa, aby przestać marnować czas i znowu umieścić człowieka na pierwszym miejscu porządku dziennego. Nie uda się nam zrealizować żadnego z tych celów, jeżeli nie zaczniemy postrzegać kobiet jako aktywnych uczestniczek całego procesu, a nie tylko biorców i ofiary." Chociaż w Deklaracji Milenijnej uznano konieczność zagwarantowania równych praw kobietom i mężczyznom oraz wyrównania szans obu płci, dane Banku Światowego dowodzą, że w żadnym kraju rozwijającym się kobiety nie mają równych z mężczyznami praw na polu społecznym, gospodarczym i prawnym. Pomimo pewnego postępu w zakresie wyrównywania szans w dostępie do edukacji i opieki medycznej, jaki zaobserwowano w wielu krajach w ciągu ostatnich dwudziestu lat, ciągle jeszcze w niektórych państwach pozostaje on w sferze marzeń. Dziewczęta w dalszym ciągu nie mają takiego dostępu do edukacji jak chłopcy. Nie uda się zapewnić powszechnego dostępu do edukacji na szczeblu podstawowym, jeżeli nie zostaną podjęte dodatkowe działania na rzecz zwiększenia liczby dziewcząt przyjmowanych do szkół, przezwyciężenia uwarunkowanych kulturowo stereotypów, które, szczególnie gdy towarzyszy im skrajne ubóstwo, skutkują wysokim odsetkiem niewykształconych dziewcząt. Na całym świecie kobiety nie mają równego z mężczyznami dostępu do zasobów, nie mogą w równym stopniu korzystać z możliwości, jakie oferuje rynek, a także nie mają równej mężczyznom siły politycznej, dzięki której ich głos zostałby wysłuchany. Dane na dzień dzisiejszy pokazują, że tylko w czterech państwach na świecie (tj. w Szwecji, Danii, Finlandii i Norwegii) udało się w znacznym stopniu wyrównać liczbę dziewcząt i chłopców uczęszczających do szkół ponadpodstawowych, zapewnić kobietom przynajmniej 30% miejsc w parlamentach lub ciałach ustawodawczych oraz około 50% miejsc pracy w sektorach pozarolniczych. W większości państw na świecie kobiety w dalszym ciągu mają mniejszy niż mężczyźni dostęp do usług i zasobów:
Wykres 1: W żadnym kraju na świecie kobiety nie mają równych z mężczyznami praw na polu społecznym, ekonomicznym i prawnym.![]() Źródło: Bank Światowy, 2001
Wykres 2: Liczba kobiet zasiadających w parlamentach jest nadal niska![]() Źródło: IPU 2003
Kobiety i ubóstwoObecnie na całym świecie ponad 1,3 miliarda osób żyje w skrajnym ubóstwie utrzymując się za mniej niż 1 USD dziennie. Ta tragiczna sytuacja w znacznie większym stopniu jest udziałem kobiet niż mężczyzn, szczególnie w krajach rozwijających się. Chociaż nie można przytoczyć tutaj dokładnych liczb ze względu na brak danych statystycznych, szacuje się, że kobiety stanowią od 60 do 70% osób żyjących w ubóstwie. W ciągu ostatniej dekady liczba kobiet żyjących w ubóstwie zwiększyła się w stosunku do liczby mężczyzn dotkniętych biedą. Kobiety żyjące w ubóstwie pozbawione są dostępu do takich kluczowych środków i zasobów jak kredyty, ziemia i spadek. Ich praca jest bardzo często niedoceniana i nienagradzana. Nie przywiązuje się wagi do ich potrzeb zdrowotnych i żywieniowych, nie mają dostępu do edukacji i usług, a ich udział w podejmowaniu decyzji w domu i w obrębie społeczności lokalnej jest znikomy. Im większe ubóstwo, tym niższa pozycja społeczna kobiet jest gorsza. Zamknięte w błędnym kole ubóstwa, kobiety w większym stopniu narażone są na odcięcie od zasobów i pozbawione kontroli nad własnymi dochodami. Nierówność płci pogłębia ubóstwo - ubóstwo pogłębia nierówność płci. Nierówny dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej jest zjawiskiem występującym częściej wśród biednych niż bogatych. Mężczyźni o niższych dochodach mniej się liczą w społeczności lokalnej niż mężczyźni o wysokich dochodach. Ze zdaniem kobiet żyjących w ubóstwie, nikt się nie liczy, a to prowadzi do sytuacji, w której kobiety i dziewczęta spychane są na z góry przegrane pozycje i nie mają szans na uczestnictwo i korzystanie z dokonującego się rozwoju. Przykładem, który dobrze pokazuje, w jaki sposób nierówność płci pogłębia ubóstwo kobiet, jest problem dostępu do wody pitnej. Ponad miliard osób (1/6 populacji ogólnoświatowej) nie ma dostępu do wody pitnej, a 2,4 miliarda (40% wszystkich mieszkańców Ziemi) nie ma dostępu do sanitariatów. Brak dostępu do wody pitnej oznacza poświęcanie czasu i energii na jej zdobycie, co w szczególności dotyczy ubogich kobiet i dziewcząt. Każdego dnia około 6 000 dzieci umiera z powodu chorób wywołanych piciem zanieczyszczonej wody i brakiem higieny, a liczba zgonów w wyniku tych chorób w krajach rozwijających się osiągnęła 80%. Kobiety i dziewczęta są najbardziej narażone na negatywne skutki tej sytuacji.
Analfabetyzm z kobiecą twarząSpośród 876 milionów mieszkańców Ziemi, którzy nie potrafią ani czytać ani pisać, aż 2/3 stanowią kobiety. Spośród 113 milionów dzieci w wieku szkolnym, które nie uczęszczają do szkół, około 60% stanowią dziewczęta. Pomimo tych ponurych statystyk pewien postęp już został osiągnięty. W drugim pięćdziesięcioleciu ubiegłego wieku podwoiła się liczba dziewczynek rozpoczynających naukę w szkołach podstawowych w krajach Azji Południowej, Afryki Subsaharyjskiej, Afryki Północnej i Środkowego Wschodu, wzrastając szybciej niż liczba rozpoczynających naukę chłopców. Mimo to, liczba dziewcząt kończących edukację na szczeblu podstawowym w dalszym ciągu pozostaje niższa niż liczba chłopców. Dziewczęta w wieku 18 lat mają za sobą przeciętnie o 4,4 lata nauki mniej niż chłopcy w ich wieku. Analfabetyzm wśród kobiet wynika z wielu powiązanych ze sobą przyczyn. W wielu krajach od dziewczynek oczekuje się pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego, co uniemożliwia im regularne uczęszczanie do szkoły. W niektórych krajach uważa się, że nauka nie jest kobietom niezbędna albo też, że jest sprzeczna z tradycyjnym wizerunkiem roli kobiety. Czynniki kulturowe i społeczne mają tutaj ogromne znaczenie, ale to ubóstwo stanowi ostateczną barierę na drodze do edukacji, szczególnie w przypadku dziewcząt. Koichiro Matsuura, Dyrektor Generalny UNESCO, podkreśla związek braku dostępu do edukacji i ubóstwa pytając: "Jak można zwalczać ubóstwo, gdy korzenie ignorancji pozostają nietknięte?" Umiejętność czytania i pisania, szczególnie w przypadku kobiet, jest jednym z najważniejszych warunków, jakie trzeba spełnić, aby osiągnięcie zrównoważonego i dostępnego dla obu płci rozwoju stało się możliwe. Kobiety wykształcone mają wyższe dochody i większe możliwości zapewnienia opieki i wsparcia swoim rodzinom. Dane ONZ wskazują, że wykształcone kobiety mają mniej dzieci i mogą zapewnić im lepsze warunki. Wykształcone matki lepiej rozumieją potrzebę posyłania swoich dzieci, także córek, do szkół. Badania dowodzą, że jednym z głównych czynników mających wpływ na śmiertelność wśród dzieci w wieku do 5 lat jest poziom wykształcenia matki. Z tego powodu edukacja kobiet jest niezbędnym warunkiem realizacji czwartego Celu Milenijnego, którym jest zmniejszenie o 2/3 wskaźnika umieralności dzieci w wieku do lat 5. Wykształcone matki lepiej rozumieją potrzeby żywieniowe swoich dzieci oraz potrzebę opieki medycznej dla siebie i swojego potomstwa. Dzieci kobiet wykształconych są zdrowsze niż dzieci kobiet niewykształconych. Wykres 3: Im wyższe wykształcenie matki, tym wyższy wskaźnik szczepień wśród dzieci.![]()
____ Brak wykształcenia ____ Wykształcenie podstawowe ____ Wykształcenie średnie i wyższe Wszystkie wskaźniki uwzględniają średnią dla każdej populacji.
HIV/AIDS - Największe zagrożenieKobiety stanowią około połowę z rzeszy 40 milionów ludzi żyjących z HIV/AIDS na całym świecie, z których 95% to mieszkańcy krajów rozwijających się, w tym 70% - mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej. Żaden inny przykład nie zilustruje lepiej konieczności uwłasnowolnienia kobiet (empowering women) i jego roli w realizacji Milenijnych Celów Rozwoju niż wyniki najnowszych badań misji ONZ ds. HIV/AIDS w południowej Afryce prowadzonej przez Stephena Lewisa, Specjalnego Wysłannika Sekretarza Generalnego Narodów Zjednoczonych ds. HIV/AIDS w Afryce. WYNIKI STATYSTYCZNYCH BADAŃ REGIONALNYCH
|
REGION | OSOBY ŻYJĄCE Z AIDS | % KOBIET W GRUPIE SEROPOZYTYWNYCH OSÓB DOROSŁYCH |
Afryka Subsaharyjska | 29,4 miliony | 58% |
Afryka Północna i Środkowy Wschód | 555 000 | 55% |
Azja Południowa i Południowo-Wschodnia | 6 milionów | 36% |
Azja Wschodnia i region Pacyfiku | 1,2 miliona | 24% |
Ameryka Łacińska | 1.5 miliona | 30% |
Karaiby | 440 000 | 50% |
Europa Wschodnia i Azja Centralna | 1,2 miliona | 27% |
Europa Zachodnia | 570 000 | 25% |
Ameryka Północna | 980 000 | 20% |
Australia i Nowa Zelandia | 15 000 | 7% |
Ogółem | 42 miliony | 50% |
Badania prowadzone przez misję wskazują, że w południowej Afryce mamy do czynienia z nowym wariantem klęski głodu - potęgowanym przez suszę, ale powodowanym głównie przez HIV/AIDS.
Stwierdzono, że choroba nie ominęła kobiet w żadnym regionie, przy czym ich udziałem jest nie tylko cierpienie wiążące się bezpośrednio z chorobą samą w sobie, ale jednocześnie na ich barkach spoczywa odpowiedzialność za prowadzenie gospodarstwa domowego i wykonywanie prac, za które nie otrzymują żadnego wynagrodzenia ani podziękowania. W Afryce ponad siedem milionów robotników rolnych, z których większą część stanowiły kobiety, zmarło w wyniku pandemii AIDS w ciągu ostatnich 10 lat.
"Kobiety są przerażająco bezbronne." - mówi Stephen Lewis. "Deprecjonowanie kobiet mści się wszędzie tam gdzie ma miejsce, a w najwyższym stopniu mści się to tutaj, w południowej Afryce."
W swoim przesłaniu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 2003 Kofi Annan, Sekretarz Generalny ONZ, podkreślił potrzebę natychmiastowego działania i powiedział, że " jeżeli chcemy osiągnąć Milenijne Cele Rozwoju w wyznaczonym terminie, czyli do 2015 roku, nie możemy marnować ani chwili. Urzeczywistnienie naszych dążeń będzie jednak możliwe tylko wtedy, gdy zainwestujemy w poprawę sytuacji kobiet na całym świecie. Kiedy kobiety cieszą się dobrobytem, zyskują na tym całe społeczeństwa, a nowe pokolenia mają lepszy życiowy start."