światowy szczyt społeczeństwa informacyjnegoGenewa 10 - 12 grudnia 2003 r. Tunis 16 - 18 listopada 2005 r.
|
Wyobraźmy sobie świat bez instalacji elektrycznych, łączy kablowych czy przekazów satelitarnych. Mieszkańcy Nowego Jorku doświadczyli takiej sytuacji przez krótki czas latem, kiedy awaria zasilania pogrążyła w ciemnościach całe miasto. Byli jednak pewni, że ich komputery, palmtopy czy też połączenia z Internetem za parę godzin znowu zaczną działać -- że wszystko wróci do normy. Nie mogło być inaczej. Jednak kiedy zgasły światła, miasto - o którym mówi się, że nigdy nie zasypia - straciło potencjalny dochód wartości 750 milionów dolarów.
Większość ludzi na świecie nie ma żadnej możliwości korzystania z Internetu, który, jak pokazują wszelkie dane, ma podstawowe znaczenie dla przyśpieszenia wzrostu gospodarczego i poprawy sytuacji w zakresie edukacji, opieki zdrowotnej i budowy społeczności ludzkich. Inwestowanie w technologie informacyjne i komunikacyjne zaowocowało wzrostem wydajności pracy w krajach OECD w postaci dodatkowego przyrostu PKB między 0,3 a 0,8 punktów procentowych rocznie w latach 1995 - 2001.
Szybkość dostarczania informacji i szeroki geograficzny zasięg Internetu przyczyniają się także do poprawy warunków życia na tych obszarach krajów rozwijających się, gdzie Internet jest dostępny. Przykładem nowatorskiego zastosowania technologii informacyjnych w celu zaspokajania ludzkich potrzeb może być mieszany system usług pocztowych w Butanie, który wykorzystuje Internet do obsługi odległych regionów kraju. Z kolei mieszkańcy jednej z dzielnicy nędzy w Afryce Południowej, sprzedają sandały wykonane z gumy ze zużytych opon samochodowych za pośrednictwem portalu Ecosandals.com. W Indiach natomiast kawiarenki internetowe typu "n-Logue $1000" umożliwiają wykorzystanie poczty elektronicznej i wideokonferencji do szybkiego rozpoznawania i zwalczania epidemii i chorób roślin uprawnych w odległych wsiach, osiągając zysk w wysokości jedynie 2,50 dolara dziennie. W chwili obecnej ten ogromny kraj pokrywa sieć około 950 tysięcy takich kawiarenek, które zapewniają tamtejszym firmom telekomunikacyjnym jedną czwartą łącznych dochodów.
Wciąż jednak w słabo rozwiniętych krajach użytkownicy Internetu stanowią zaledwie niecały 1% mieszkańców. W czasach, kiedy informacja stanowi uniwersalny środek wymiany w gospodarce, a jej swobodny i szybki przepływ kształtuje sposób, w jaki żyjemy, uczymy się i zarabiamy, połowę mieszkańców globu mogą ominąć potencjalne korzyści związane z pozytywnym wpływem informacji na rozwój społeczny i gospodarczy.
Narody Zjednoczone dążą do tego, by technologie informacyjne i komunikacyjne były powszechnie dostępne, a ich potencjał wykorzystywany z pożytkiem dla wszystkich ludzi. Chodzi również o to, by takie technologie uwzględniały specyfikę kulturową, były przystępne cenowo i łatwe w obsłudze. Mając na uwadze powyższe cele, a także wypracowanie polityki w tak pilnych kwestiach jak ochrona prywatności i bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni, ONZ zwołała Światowy Szczyt Społeczeństwa Informacyjnego, który odbędzie się w dniach 10-12 grudnia w Genewie, w Szwajcarii. Głównym organizatorem Szczytu jest Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU), wyspecjalizowana organizacja ONZ, ds. telekomunikacji.
Szczyt zgromadzi ponad 50 głów państw z krajów grupy G-8 i z krajów rozwijających się, a także około 8000 przedstawicieli rządów, organizacji międzynarodowych, organizacji pozarządowych, firm prywatnych i mediów. W gronie przywódców politycznych i ekspertów znajdzie się pionier sieci informacyjnych, Tim Berners-Lee oraz inni wizjonerzy społeczeństwa informacyjnego. Uczestnicy Szczytu nawiążą praktyczną współpracę w celu wypracowania nowatorskich zastosowań technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Podpiszą także porozumienia dotyczące wpływu tych technologii na życie człowieka, a także możliwości kształtowania przez nie lepszego świata. Ta wszechstronna współpraca będzie niezbędna do dla przyjęcia i wdrożenia Planu Działań, który zostanie opracowany przez uczestników Szczytu.
Idea zwołania Światowego Szczytu Społeczeństwa Informacyjnego ma swoje korzenie w przełomowym raporcie ITU z 1984 roku, zatytułowanym "Brakujące ogniwo"(The Missing Link). Autorzy raportu wskazali na pogłębiającą się telekomunikacyjną przepaść pomiędzy krajami rozwijającymi się a rozwiniętymi. Uznali wymianę informacji za narzędzie o kluczowym znaczeniu dla poprawy poziomu życia w skali całego globu.
W raporcie ITU zaakcentowano potrzebę powszechnego dostępu do telekomunikacji, co skłoniło liczne rządy do wprowadzenia polityki sprzyjającej rozwojowi tego sektora. W tym samym okresie nastąpił gwałtowny spadek cen nowych, dużo mniej skomplikowanych systemów telekomunikacyjnych.
W efekcie wyraźnie wzrósł wskaźnik zagęszczenia sieci telefonicznych (teledensity), szczególnie na przestrzeni ostatnich pięciu lat. W krajach rozwijających się nastąpił gwałtowny wzrost liczby abonentów telefonii komórkowej, z 3 milionów w 1992 r. do 530 milionów w roku bieżącym. Jednocześnie prawie dwunastokrotnie wzrosła liczba komputerów osobistych w tych regionach świata. W miejscach, gdzie szybki dostępu do Internetu jest możliwy, lekarze, nauczyciele i pracownicy firm na całym świecie mogą komunikować się i współpracować w czasie rzeczywistym. Tam, gdzie takie możliwości istnieją, szybkość rozpowszechniania i ogólna dostępność informacji publikowanych Internecie pogłębiają świadomość społeczną i zaangażowanie obywateli w sprawy polityczne oraz poszerzają wiedzę młodych ludzi dzięki kształceniu na odległość.
Wciąż jednak mamy do czynienia ze znacznymi dysproporcjami. Z dostępu do urządzeń telekomunikacyjnych korzysta mniej niż 3% mieszkańców Afryki. Tylko jedna trzecia mieszkańców krajów rozwijających się, stanowiących 80% światowej populacji, posługuje się Internetem. Milion wiosek na całym świecie nie ma połączenia z żadną siecią informacyjną. 400 tysięcy obywateli Luksemburga dysponuje szerszym pasmem międzynarodowych łączy internetowych niż 760 milionów mieszkańców Afryki.
Koncepcja Światowego Szczytu Społeczeństwa Informacyjnego powstała dlatego, że nadszedł już czas, by zlikwidować przepaść cyfrową dzięki synchronizacji wszystkich czynników technologicznych, gospodarczych i prawno-regulacyjnych. Jeśli uda nam się w pełni wykorzystać potencjał nowych technologii, to ich wpływ na życie społeczne i gospodarcze będzie porównywalny ze skutkami rewolucji przemysłowej.
Szczyt ma uruchomić oraz przyspieszyć proces udostępniania i wdrażania nowych technologii poprzez aktywną współpracę i zaangażowania wszystkich zainteresowanych stron. Nieodłącznym elementem tworzenia społeczeństwa informacyjnego jest także respektowanie uniwersalnych wartości, takich jak równość, sprawiedliwość, demokracja, wolność słowa, wzajemna tolerancja i poszanowanie różnorodności.
Z powyższych względów, Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan poparł ideę zwołania Szczytu, uznając go za środek służący realizacji Milenijnych Celów Rozwoju dotyczących walki z ubóstwem, głodem, analfabetyzmem, chorobami i degradacją środowiska. Ponadto, Sekretarz Generalny liczy na to, że Szczyt przyczyni się do budowy bardziej pokojowego i zamożnego świata. Kofi Annan wskazał także na technologię Wi-Fi (rodzaj bezprzewodowego szerokopasmowego połączenia z Internetem) jako na niedrogie i łatwo dostępne narzędzie, które pomoże zlikwidować przepaść cyfrową.
Szczyt nie ma być tylko forum dyskusyjnym. Ma przyjąć konkretne i mierzalne cele, które dotyczą problemów o zasięgu światowym, takich jak zjawisko "spamu" (masowej reklamy rozsyłanej pocztą elektroniczną). Ma również zająć się technicznymi narzędziami, służącymi realizacji tych celów. Powyższe zadania, a także czynny wkład i osobiste zaangażowanie wszystkich uczestniczących w nim stron, przygotują grunt pod szybkie wdrożenie przyjętego programu działań.
Szczyt podzielony został na dwa etapy. Drugie spotkanie, które oceni dotychczasowe postępy i wyznaczy dalsze cele do realizacji, odbędzie w 2005 r. w Tunisie. Ma ono także zapewnić, że nowe koncepcje nie pozostaną jedynie na papierze.
Najważniejszym rezultatem Szczytu będzie uchwalenie Deklaracji Zasad, wytyczającej kierunki rozwoju współczesnego społeczeństwa informacyjnego, oraz przyjęcie Plan Działań, służących realizacji tych zasad.
Za nadrzędny cel Szczytu proponuje się uznać podłączenie do sieci informacyjnej do roku 2015 wszystkich wiosek, instytucji edukacyjnych, placówek opieki zdrowotnej i szpitali oraz urzędów administracji samorządowej i centralnej. Inne zadania, które mają być zrealizowane w tym samym terminie, obejmują: włączenie do programów kształcenia we wszystkich klasach szkół średnich przedmiotu dotyczącego technologii informacyjnych i komunikacyjnych oraz zapewnienie powszechnego dostępu do radia i telewizji.
W ramach powyższych zadań nadrzędnych proponuje się podjęcie działań zmierzających do rozszerzenia korzyści wynikających z technologii informacyjnych i komunikacyjnych na wszystkich mieszkańców Ziemi. Drugim kierunkiem tych działań będzie zapewnienie ochrony prywatności i wolności prasy. Powyższe działania będą polegać na:
Jak wiadomo, pewne zagadnienia są kontrowersyjne. Zaliczyć do nich należy sposób zarządzania Internetem, prawa człowieka (np. "prawo do swobodnego komunikowania się"), tzw. fundusz solidarności cyfrowej, oprogramowanie z otwartym dostępem do kodu źródłowego, a także konflikt pomiędzy prawem własności intelektualnej a zakresem władzy publicznej.
W czasie trwania Szczytu, w dniach 9 - 13 grudnia 2003 r., odbędzie się ponad 100 spotkań lub imprez towarzyszących szczytowi. Organizacje pozarządowe i firmy prywatne, odgrywające rolę ważnych liderów zmian, zaprezentują własne projekty i technologie, które przyczyniły się w pewnym zakresie do zniwelowania przepaści cyfrowej. Oczekuje się przybycia ponad 200 wystawców z ponad 50 krajów.
Wśród innych wydarzeń towarzyszących Szczytowi wymienić należy: prezentację pod nazwą: "Internet nowej generacji", przygotowaną przez CERN (European Organization for Nuclear Research- europejskie laboratorium fizyki, w którym wynaleziono World Wide Web, można z pewnością uznać za eksperta w tej dziedzinie); sympozjum "infoDev" Banku Światowego, poświęcone, między innymi, pozyskiwaniu inwestycji prywatnych dla Afryki; warsztaty Międzynarodowego Centrum Handlu (International Trade Centre) na temat zwiększenia możliwości działania eksporterów z małych krajów rozwijających się poprzez zastosowanie udoskonalonych technologii (www.intracen.org); oraz forum dyskusyjne Międzynarodowej Izby Handlowej (International Chamber of Commerce) o wiodącej roli młodych przedsiębiorców, innowatorów i inwestorów w kształtowaniu społeczeństwa informacyjnego.
Dzięki liberalizacji systemów regulacji gospodarczych, pojawieniu się nowatorskich metod finansowania (na przykład często przywoływany program dzierżawy telefonów komórkowych, wprowadzony przez Grameen Banks) oraz dostępności lepszej, tańszej i prostszej technologii, przedsięwzięcia gospodarcze w wielu krajach rozwijających się stały się wreszcie nie tylko możliwe, ale i zyskowne.
Dobrze przygotowane przedsięwzięcia przyciągają kapitał zewnętrzny. Według obliczeń Banku Światowego, na każdy dolar zainwestowany przez tę instytucję w sektorze technologii informacyjnych (Information Technology - IT) przypada do 9 dolarów pochodzących z sektora prywatnego (czyli trzykrotnie więcej niż w przypadku udziału sektora prywatnego w finansowaniu innych branż).
Ze względu na takie zalety jak szybkość instalacji i niskie koszty, niektóre nowoczesne narzędzia, jak protokół internetowy, telefonia komórkowa czy technologia Wi-Fi, szczególnie dobrze nadają się do zastosowania w krajach, które dopiero tworzą własną infrastrukturę telekomunikacyjną. Z tego powodu liderzy branży telekomunikacyjnej zaczynają interesować się niewykorzystanymi dotąd rynkami w Indiach, Chinach czy Rosji.
Na jednego potencjalnego abonenta Internetu w świecie uprzemysłowionym przypada dziesięciu potencjalnych abonentów w krajach w rozwijających się, a towarzyszące Internetowi usługi, np. dostęp szerokopasmowy, przynoszą tam często większe zyski. Skoro dzisiaj telefon przenośny staje się najbardziej popularnym środkiem komunikowania się na wschodzących i gęsto zaludnionych rynkach, jutro bezkonkurencyjnym produktem na tych rynkach może okazać się bezprzewodowe łącze szerokopasmowe.
Nowe technologie są również potężnym motorem zmian w rodzącej się na naszych oczach gospodarce opartej na wiedzy. Internet stał się bodźcem do powstania nowych mikroprzedsiębiorstw, oferujących tak proste usługi jak sprzedaż czasu rozmowy przez telefon komórkowy. Plantatorzy trzciny cukrowej i kawy w Indiach sami dbają o swoje globalne kontakty, śledząc najnowsze wiadomości ze światowych giełd towarowych. Rząd Hongkongu przesyła obywatelom komunikaty z zakresu zdrowia publicznego za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Gdyby te raczkujące, rozproszone i realizowane w niewielkiej skali inicjatywy dało się powielić w innych krajach, mogłyby one wywrzeć potężny wpływ na życie społeczeństw. Nieskrępowany, gwałtowny wzrost zapotrzebowania na usługi telekomunikacyjne mógłby również ukierunkować i uratować branżę, która przechodzi ostatnio kryzys.
Szczyt stanowić będzie pierwszą okazję do analizy wyzwań stojących przed światem, którego siłą napędową jest informacja. Uczestnicy konferencji podejmą próbę znalezienia nowych i twórczych rozwiązań dla starych problemów. Zastanowią się, na przykład, jak zagwarantować wolność wypowiedzi i jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo i ochronę prywatności w cyberprzestrzeni. Szczyt musi znaleźć również sposób na upowszechnienie i sfinansowanie dostępu do tych narzędzi technologicznych, które w coraz większym stopniu odgrywają rolę ważnych katalizatorów rozwoju jednostek, społeczeństw i gospodarek.
Kwestie, które podejmie Światowy Szczyt Społeczeństwa Informacyjnego, są złożone i wzajemnie powiązane. Nowatorskie, oparte na wkładzie różnych uczestników rozwiązania znajdą się jednak w zasięgu ręki, jeśli przywódcy polityczni i państwowi, decydenci i urzędnicy, sektor prywatny, organizacje pozarządowe i media zobowiążą się do zapewnienia, że dobrodziejstwa związane z rozwojem globalnego społeczeństwa informacyjnego przypadną nie tylko garstce uprzywilejowanych, ale całej ludzkości.