Niewiele polskich uczelni zobowiązuje jeszcze swoich studentów do odbycia praktyk w celu zaliczenia kolejnego roku studiów. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie należy do tej grupy. Wyposażona w "Dzienniczek praktyk" stawiłam się 4 września w UNIC w Warszawie grubo przed umówioną godziną. Czułam niepokój i obawę czy sobie poradzę - przecież miałam odbyć dwumiesięczną praktykę w Organizacji Narodów Zjednoczonych, a to brzmi dumnie.
Po dwóch miesiącach nieskromnie mogę przyznać, że moje obawy prędko się rozwiały, gdy wpadłam w wir pracy Ośrodka. Wraz z niesamowitymi "współpraktykantkami", Martą i Kasią, uczestniczyłam w bieżącej pracy Ośrodka, monitorując prasę, przygotowując teksty na stronę internetową i zmagając się ze specyficzną terminologią ONZ podczas tłumaczenia tekstów z języka angielskiego na polski. Wspólnie wymyślałyśmy gry i zabawy dla dzieci na organizowany z okazji Dnia ONZ piknik rodzinny pod hasłem "Chrońmy Ziemię przed zmianami klimatu". Właśnie w przygotowaniach do tej imprezy miałam wielką przyjemność brać udział i wysiłek w nie włożony przyniósł mi największą satysfakcję. Niesamowita atmosfera panująca w Ośrodku, kameralna i przyjazna, sprawiła, że z przyjemnością spędziłam w UNIC dwa miesiące i wiem, że wiedza i doświadczenie tu nabyte "nie pójdą w las".
sierpień - wrzesień 2008 r.