To były niezwykłe dwa miesiące. Barwne, ekscytujące i wzbogacające, jak dobrze nakręcony film. Żywiołowe i porywające bez reszty, choć zdarzały się też dni ciepłe, kawowe i leniwe.
Najistotniejszym dla mnie wątkiem było przygotowanie materiałów promocyjnych o UNICu i współtworzenie strony internetowej. Public Relations - przedmiot moich studiów i zainteresowań - nie jest już tylko pojęciem teoretycznym. Wiem, jak napisać notatkę prasową, jak pisać i redagować teksty dziennikarskie oraz jak łączyć misję i cele strategiczne z działaniami taktycznymi i operacyjnymi. Dzięki praktykom w UNICu moja przyszła praca magisterska na temat PR ONZ w Polsce zaczęła nabierać realnych kształtów.
Co mi zostało? Kolejna perła w kolekcji wspomnień, doświadczenie i najważniejsze - przyjaciele. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się aż tak wiele. :)
25 marca - 24 maja 2002 r.