Kiedy po raz pierwszy przyjechałam do UNIC'u, byłam bardzo podekscytowana i trochę zestresowana. Mając do czynienia z organizacją takiej rangi, nie wiedziałam czego oczekiwać. Już przed drzwiami, kiedy spojrzałam na tę niebieską tabliczkę z napisem "UN House", uświadomiłam sobie, że praktyki w tym właśnie miejscu z pewnością będą cennym doświadczeniem. I rzeczywiście tak było.
Pracując w UNIC'u, nauczyłam się wielu interesujących i praktycznych rzeczy. Poznałam strukturę ONZ, czytając raport o rozwoju społecznym 2001, wchłonęłam mnóstwo informacji związanych z rozwojem społecznym na świecie oraz w Polsce, pomogłam w organizacji konferencji prasowej i po raz pierwszy zaprojektowałam stronę internetową.
Niespodziewanie, praktyki okazały się pomocne w zrozumieniu obecnej sytuacji w Polsce oraz w pojęciu problemów ją dręczących. Jest to dla mnie bardzo ważne, ponieważ mieszkam w Stanach juz ponad 13 lat i mam ograniczony zakres wiedzy o ojczyźnie. Dla mnie praktyki były czymś więcej niż analizowaniem dokumentów ONZ-etowskich. Dla mnie, praca w UNIC'u pozwolila na bliższe zapoznanie się z programami ONZ-etowskimi w Polsce, z rozwojem społecznym i ekonomicznym tego kraju oraz z jego obecnymi trendami. Wszystkie te sprawy uświadomiły mi jak bardzo ONZ jest ważny i potrzebny dla rozwoju Polski.
25 lipca 2001 r.