Na początku nowego tysiąclecia przywódcy światowi podjęli odważne zobowiązania wobec ubogich osób na całym świecie.
Zobowiązali się budować świat, w którym wszystkie dzieci kończą szkołę podstawową; świat, w którym ludzie mają dostęp do bezpiecznej wody pitnej, a rodziny są chronione przed śmiertelnymi chorobami takimi jak malaria; świat, w którym narody współpracują, by zmniejszyć poziom emisji gazów cieplarnianych, które przyczyniają się do ocieplenia planety. Przede wszystkim nasi przywódcy obiecali świat, w którym ludzie nie będą już skazani na życie w skrajnym i porażającym ubóstwie.
W tym roku Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem przypada w chwili, gdy osiągnęliśmy półmetek naszego wyścigu, którego celem jest realizacja Milenijnych Celów Rozwoju do roku 2015. Obchody Dnia dają ważną szansę, by dokonać bilansu naszych postępów i by wzmóc nasze działania.
Osiągnięte wyniki podsumowujące nasz globalny wyścig nie są jednoznaczne. Zmniejszyła się liczba osób utrzymujących się za mniej niż jednego dolara dziennie i wciąż jesteśmy na właściwej drodze, by osiągnąć Milenijny Cel Rozwoju, jakim jest zmniejszenie o połowę skrajnego ubóstwa na świecie. Jednak postęp nie jest jednolity i niektóre regiony, a zwłaszcza Afryka Subsaharyjska, nie będą w stanie osiągnąć żadnego z założonych celów.
Dziś świat musi skupić swą uwagę i środki na regionach świata i ludziach, którzy pozostają w tyle. Czyniąc to musimy pamiętać, że nikt nie pragnie bardziej pokonania ubóstwa niż sami ubodzy. Często brakuje im przede wszystkim przewodnictwa, narzędzi i możliwości, by wygrać tę walkę.
Naszym zadaniem jest podjęcie działań w dziedzinach, w których nie został osiągnięty postęp. Tak jak sugeruje temat przewodni tegorocznych obchodów, musimy postrzegać ludzi żyjących w ubóstwie jako tych, którzy dokonają zmian. Wymaga to od nas zachęcania do przyjmowania krajowych strategii rozwojowych obejmujących wszystkich obywateli. Wymaga to aktywnego uczestnictwa każdego obywatela w tworzeniu polityk państwa, a od rządów większej odpowiedzialności przed narodem w zakresie działań mających na celu realizację Milenijnych Celów Rozwoju. Przede wszystkim konieczne jest prawdziwe partnerstwo na rzecz rozwoju; partnerstwo, w którym rola bogatych państw polega na dostarczaniu zasobów i korzystnych możliwości zatrudnienia, dzięki dostępowi do rynku, po to by osoby ubogie mogły wziąć życie w swoje ręce.
Dzisiaj jednoczymy się z osobami ubogimi we wspólnym działaniu, które łączy społeczeństwo obywatelskie, sektor prywatny i ludzi na całym świecie. Dziesiątki milionów ludzi jasno wyraża swoje poglądy i sprzeciw wobec ubóstwa, biorąc udział w wydarzeniach sportowe i kulturalnych, działając na uniwersytetach i w szkołach. Przesyłają informacje lub podpisują petycje, w których apelują do przywódców, by spełnili swoje obietnice. Wzywają, by starania obywateli wspierające realizację Milenijnych Celów Rozwoju szły w parze z działaniami rządów państw, zarówno w krajach rozwijających się, jak i rozwiniętych.
Obchodząc po raz dwudziesty Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem wszyscy podejmijmy wyzwanie. Wykażmy wolę polityczną niezbędną, by raz na zawsze zakończyć plagę ubóstwa.