Panie Prezydencie, Ekscelencje, Panie i Panowie,
Z zadowoleniem skorzystam z okazji, aby poinformować Zgromadzenie Ogólne o ostatnich wydarzeniach w Libii.
Spotkaliśmy się dziś w sprawie kryzysu spowodowanego trwającymi aktami przemocy w Libii. Sytuacja humanitarna i polityczna w tym kraju może szybko ulec dalszemu pogorszeniu.
Spotykając się na nadzwyczajnej sesji w miniony weekend, Rada Bezpieczeństwa NZ jednogłośne zajęła zdecydowane stanowisko.
Z aprobatą przyjmuję także stanowcze oświadczenia od wielu międzynarodowych przywódców i organizacji – Ligi Państw Arabskich, Unii Afrykańskiej, Organizacji Konferencji Islamskiej oraz Unii Europejskiej.
Świat przemówił jednym głosem: żądamy natychmiastowego zakończenia stosowania przemocy wobec ludności oraz pełnego poszanowania fundamentalnych praw człowieka, w tym prawa do pokojowych zgromadzeń i wolności wypowiedzi.
Z aprobatą przyjmuję także rekomendację Rady Praw Człowieka o zawieszeniu członkostwa Libii na czas trwania przemocy w tym kraju.
W pełni popieram decyzję Rady o natychmiastowym wysłaniu międzynarodowej niezależnej komisji śledczej, która ma zbadać ewentualne przypadki pogwałcenia międzynarodowych praw człowieka w Libii.
W tym duchu popieram także decyzję Rady Bezpieczeństwa o przekazaniu sprawy Libii do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Wszystkie te działania przekazują światu wyraźny i ważny sygnał: że zostaną poniesione poważne konsekwencje w regionie i poza nim; że nie ma bezkarności; że ci, którzy popełniają przestępstwa przeciwko ludzkości zostaną ukarani; że fundamentalne zasady sprawiedliwości i odpowiedzialności są najważniejsze.
Również wzywam dziś Zgromadzenie Ogólne do zdecydowanych działań.
Ekscelencje,
Panie i Panowie,
Ostatnie raporty z regionu są zatrważające.
Jestem bardzo zaniepokojony wzrastającą liczbą ofiar, trwającymi represjami wobec ludności oraz jawnym podburzaniem przez pułkownika [Muammar al-] Kaddafiego i jego zwolenników do walki przeciwko ludności cywilnej.
Według doniesień, składy broni i arsenałów są udostępniane gangom, które terroryzują społeczeństwo.
Według raportów, siły wierne rządowi otworzyły ogień do pokojowo protestujących ludzi i zbombardowały bazy wojskowe na wschodzie kraju.
Jak wynika z raportów, na zachodzie dochodzi do ciągłych i poważnych starć między siłami rządowymi a uzbrojonymi opozycjonistami.
Nie jest znana liczba ludzi, którzy zginęli w trakcie dwutygodniowego konfliktu. Jak mówiłem na forum Rady Bezpieczeństwa w piątek, liczba ta może przekroczyć 1000 osób. Tysiące ludzi zostało rannych. Wiarygodne i systematyczne raporty zawierają informacje o bezprawnych mordach, przypadkowych aresztowaniach, zatrzymaniach i torturach.
Coraz większa liczba żołnierzy porzuca reżim i przyłącza się do demonstrujących. Mimo to pułkownik Kaddafi i jego zwolennicy silną ręka kontrolują zachodnie części kraju, zwłaszcza Trypolis i sąsiednie tereny.
Zgodnie ze sprawozdaniami, rząd rozmieszcza siły także wzdłuż granicy z Tunezją.
Uzbrojeni demonstranci przejęli kontrolę nad kilkoma miastami w pobliżu Trypolisu, w tym Al – Zawiją i Misratą.
Według doniesień, dochodzi do gwałtownych starć w Al – Zawiji i wokół miasta, gdzie libijskie czołgi i opancerzone samochody próbujące wkroczyć do miasta zostały odparte przez siły opozycyjne.
Siły wierne rządowi prawdopodobnie rozlokowują się, albo przygotowują atak na Misratę.
Siły opozycyjne na wschodzie organizują się i przygotowują ewentualne ataki.
Na wschodzie, w mieście Bengazi, powołano Tymczasową Radę Narodową pod przywództwem byłego ministra sprawiedliwości.
Istnieją przesłanki wskazujące na narastający problem uchodźców i osób wysiedlonych.
Walki mogą zakłócić funkcjonowanie dystrybucji dostaw i doprowadzić do niedoborów żywności.
W chwili obecnej główne obawy odnośnie sytuacji humanitarnej dotyczą zachodniej części kraju, skąd napływają skąpe informacje z powodu bardzo ograniczonego dostępu.
Ludność cywilna ucieka z kraju. UNHCR działa na granicach z Tunezją i Egiptem, które przekroczyło już ponad 110,000 osób i z godziny na godzinę liczba uchodźców powiększa się o tysiące.
UNHCR jest szczególnie zaniepokojony faktem, że tysiące uchodźców i obcokrajowców prawdopodobnie nie może opuścić Libii.
Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji oszacowała, że w kraju jest ponad 1,5 miliona tymczasowych pracowników - migrantów, zwłaszcza z Afryki i Azji.
Ostatnio podejmowane są wysiłki, by ułatwić powrót do swych krajów zdanym na własne siły migrantom.
UNHCR zaapelował do wszystkich rządów państw w Afryce Północnej i Europie, które znajdują się w pobliżu Libii, aby utrzymały otwarte granice lądowe, morskie i powietrzne dla ludzi uciekających z kraju.
Jak powiedziałem w zeszłym tygodniu na forum Rady Bezpieczeństwa, niezbędne jest, by wszyscy chcący opuścić Libię mogli to zrobić bez względu na ich narodowość i w sposób nie dopuszczający do dyskryminacji.
Międzynarodowy personel ONZ został ewakuowany z Libii dwa dni temu. Będziemy kontynuować nasze działania z innego kraju. Sytuacja w Libii stwarza poważne wyzwanie dla koordynacji międzynarodowej pomocy humanitarnej.
Biorąc pod uwagę problemy i trudne do przewidzenia okoliczności, niezwykle istotne jest, by społeczność międzynarodowa pozostała zjednoczona.
Wczoraj w Waszyngtonie przeprowadziłem poważne konsultacje z Prezydentem USA [Barrackiem] Obamą i w przeciągu najbliższych dni odbędę podobne rozmowy z innymi światowymi i regionalnymi przywódcami.
Naszym wspólnym wyzwaniem będzie zapewnienie skutecznej ochrony dla ludności Libii – po pierwsze, należy powstrzymać akty przemocy, a po drugie, musimy uporać się z narastającym kryzysem humanitarnym.
Embargo na broń, zakaz podróżowania i zamrożenie aktywów nałożone przez Radę Bezpieczeństwa rezolucją 1970, muszą być szybko i skutecznie wyegzekwowane.
Potrzebne są konkretne działania w kraju dla zapewnienia humanitarnej i medycznej pomocy.
Czas odgrywa ważna rolę. Zagrożone jest życie tysięcy ludzi.
W najbliższych dniach do Libii zostaną wysłane zespoły oceniające sytuację i potrzeby humanitarne. Będą one przebywać we wschodniej i zachodniej części kraju, tam gdzie będą mogły dotrzeć.
W nadchodzących dniach będę rozmawiał z szefami agend ONZ, w tym agend niosących pomoc humanitarną, jak również z innymi międzynarodowymi i regionalnymi podmiotami, w szczególności z Ligią Państw Arabskich, Unią Afrykańską i Organizacją Konferencji Arabskiej.
Naszym największym priorytetem musi być zapewnienie natychmiastowej pomocy humanitarnej – żywności, wody, lekarstw oraz schronień dla tysięcy ludzi po obu stronach tunezyjskiej i egipskiej granicy.
Ponadto, musimy umożliwić szybki powrót do domu tymczasowym pracownikom i obywatelom innych państw, którym trudno jest odnaleźć się w tej trudnej sytuacji.
W przeciągu tygodnia planuję wyznaczyć specjalnego wysłannika, który będzie ściśle współpracował z regionalnymi rządami i międzynarodową społecznością w celu podjęcia szybkich i skutecznych działań.
Od początku kryzysu zwracałem się do przywódców libijskich, by wysłuchali i mieli na względzie nasz wspólny apel o zaprzestanie stosowania przemocy, respektowanie praw człowieka i słusznych żądań narodu libijskiego.
Okres przejściowy rozpoczynający proces wprowadzania demokratycznego systemu rządzenia powinien zacząć się już dziś.
Ekscelencje,
Na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce wieje wiatr zapowiadający zmiany.
Od Tunezji po Egiptu, od Bahrajnu po Jemen i w innych krajach, ludzie domagają się nowych praw i nowych wolności.
Międzynarodowa społeczność musi być stanowcza.
Postanowienia Karty NZ są bardzo jasne: naszym wspólnym obowiązkiem jest stać na straży praw człowieka, społecznego rozwoju oraz zapewnić wyższe standardy życia w większej wolności.
Równie ważny jest fakt, że przez wieki społeczności tego regionu były ofiarami zewnętrznych ingerencji w ich życie codzienne i kulturę.
Dzisiaj, kiedy dążą one do stworzenia nowej przyszłości, jest sprawa kluczową, by społeczność międzynarodowa zdała sobie sprawę, że zmiany muszą zacząć się wewnątrz regionu.
Nade wszystko oznacza to poszanowanie własności narodowej i krajowego przywództwa, zgodnie z powszechnym oczekiwaniem respektowania godności i sprawiedliwości.
Na tej ważnej i s zczytnej drodze do zmian, Narody Zjednoczone są gotowe wspomóc państwa, jeśli ludzie i rządy zwrócą się do nas z prośbą o pomoc.
Oprócz naglących potrzeb humanitarnych, pomoc może obejmować wsparcie techniczne podczas organizacji wyborów, jak również pomoc przy tworzeniu nowych konstytucji.
Pamiętajmy też, że ostateczną odpowiedzią na wiele naglących problemów w regionie jest rozwój społeczny i ekonomiczny.
Dziedziny, w których ONZ wraz z międzynarodowymi partnerami mogą pomóc najbardziej to: edukacja, uwłasnowolnienie kobiet, rozwój społeczny i ekonomiczny, tworzenie nowych miejsc pracy i możliwości dla młodych osób.
W zeszłym tygodniu Pod-sekretarz Generalny ds. stosunków politycznych, Pan [B. Lynn] Pascoe przebywał w Egipcie i przekazał powyższa informację władzom oraz innym zainteresowanym stronom.
W tym tygodniu wysłałem również swoich przedstawicieli z misją do Tunezji, w celu zbadania możliwości udzielenia wsparcia ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W swoich rozmowach z regionalnymi przywódcami w każdym kraju konsekwentnie nakłaniam do prowadzenia spokojnego, otwartego i ogólnego dialogu oraz, ponad wszystko, do respektowania wszystkich dążeń ludności.
Dziękuję bardzo.