przed Radą Bezpieczeństwa 16 września 2013 r.
Z ciężkim sercem przekazuję Radzie Bezpieczeństwa raport Misji Organizacji Narodów Zjednoczonych Badającej Zarzut Użycia Broni Chemicznej w dniu 21 sierpnia 2013 r. w rejonie Ghouta w Damaszku. Właśnie w tej chwili przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego ONZ otrzymał kopię raportu i informacje w nim zawarte zostaną przekazane państwom członkowskim. Pragnę wyrazić moją ogromną wdzięczność dla Profesora Åke Sellström’a, który stał na czele Misji, oraz jego zespołowi naukowców i ekspertów technicznych, za ogrom wykonanej pracy. Pracowali w ciężkich warunkach pola bitewnego pod presją czasu. Zachowując bezstronność i niezależność, reprezentowali Organizację Narodów Zjednoczonych z najlepszej strony. Dziękuję im za ich wkład. Dziękuję również Dyrektorom Generalnym Organizacji do Spraw Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) za ich cenne wsparcie. Misja potwierdziła, że podczas trwającego konfliktu w Syrii na terenie Ghouta w Damaszku doszło do użycia broni chemicznej. W wyniku ataku ucierpiało wielu ludzi, w szczególności osoby cywilne. Wnioski ekspertów bazują na dowodach zdobytych w trakcie badań prowadzonych na terenie Ghouta. Misja przestrzegała najbardziej rygorystyczne zapisy protokółów właściwych dla tego rodzaju badań, włącznie z zachowaniem łańcucha dowodowego dla wszystkich próbek. Proces przygotowawczy Misji był złożony i miał wysoce delikatny charakter. Do ostatniej chwili nie były znane trasy dotarcia do różnych miejsc oraz inne kluczowe elementy operacji pozostawały nierozpatrzone. Członkowie misji padli ofiarą ataku snajpera. Pomimo tych niebezpieczeństw i trudności, misja była w stanie przeprowadzić szerokie działania na miejscu w określonym krótkim okresie czasu. Zespół przesłuchał ponad 50 ocalałych osób, w tym personel medyczny i świadków. Przeprowadzono rygorystyczną i obiektywną selekcję identyfikującą osoby, które mogły być wystawione na działanie środków chemicznych. Określono symptomy indywidualnych osób i zgromadzono próbki biomedyczne z włosów, moczu i krwi. Członkowie misji udokumentowali i pobrali próbki z miejsca zdarzenia, w tym próbki amunicji oraz 30 próbek środowiskowych i gleby – znacznie więcej niż w przypadku jakichkolwiek poprzednich tego rodzaju badań przeprowadzonych przez ONZ. Relacje ocalałych dostarczają szczegółowego opisu wydarzeń z 21 sierpnia. Ocalali informowali, że byli ostrzeliwani i wkrótce po tym doświadczyli szeregu objawów, takich jak duszności, dezorientację, podrażnienie oczu, nieostre widzenie, mdłości, wymioty i ogólne osłabienie. Wielu straciło przytomność. Osoby, które pierwsze dotarły na miejsce zdarzenia zeznały, że zobaczyły wiele nieprzytomnych lub nieżywych osób leżących na ziemi. Przesłuchano dziewięć pielęgniarek i siedmiu lekarzy, z których część udzielało pomocy natychmiast po zdarzeniu. Relacjonowali, że widzieli wiele osób leżących na ulicach bez widocznych obrażeń zewnętrznych, niektórzy mieli trudności w oddychaniu, a większość była nieprzytomna. Tego ranka warunki pogodowe sprzyjały maksymalnemu zwiększeniu potencjalnych skutków ataku przy użyciu ciężkich gazów, które utrzymują się nisko ziemi. Dane dotyczące pogody wskazywały na spadek temperatury pomiędzy 2:00 a 5:00 nad ranem. Ruch powietrza skierowany ku dołowi z łatwością pozwalał na przenikanie gazu do piwnic i niższych poziomów budynków oraz innych obiektów, w których ludzie szukali schronienia. Przejdę teraz do dalszych czynności wykonanych po zebraniu przez Misję materiałów do analizy. Próbki zostały przekazane czterem laboratoriom wskazanym przez OPCW. Misja ustaliła następujące fakty: (a) Próbki środowiskowe i biomedyczne świadczą o rozległym charakterze ataków. Osiemdziesiąt pięć procent próbek krwi badanych na obecność sarinu dały wynik pozytywny. Próbki biomedyczne zostały pobrane od 34 z 36 pacjentów wyselekcjonowanych przez Misję, którzy mieli objawy zatrucia. Prawie wszystkie dały pozytywny wynik na obecność sarinu. (b) Te rezultaty zostały potwierdzone w diagnozach klinicznych, które określiły symptomy osób poszkodowanych jako zgodne z objawami, które występują w przypadku kontaktu z paralityczno-drgawkowymi środkami. Części pacjentów postawiono diagnozę intoksykacji środkiem fosforoorganicznym. Mieli wyraźne objawy kojarzone z sarinem, w tym utratę przytomności, duszności, nieostre widzenie, zapalenie oczu, wymioty i napady padaczkowe. (c) Większość próbek środowiskowych potwierdziło obecność sarinu. Próbki zostały pobrane na miejscu zdarzenia i okolicznych terenach – miejscach, gdzie ocalali również odczuwali skutki kontaktu z sarinem. (d) Zespół miał również sposobność zbadania użytych i zdetonowanych pocisków rakietowych typu ziemia-ziemia, które mogą przenosić ładunki chemiczne. Zostały one dokładnie zmierzone i sfotografowane, pobrano próbki. Większość pocisków lub ich fragmenty nosiły ślady sarinu. Na podstawie przeprowadzonej analizy inspektorzy Misji uznali, że – cytuję – “zebrano jasne i przekonujące dowody, że na terenie Ein Tarma, Moadamiyah i Zalmalka, które znajdują się w obszarze Ghouta w Damaszku, użyto pocisków rakietowych ziemia-ziemia zawierających środek paralityczno-drgawkowy sarin.” Z powodu niebezpiecznej sytuacji w kraju oraz innych ograniczeń, Misja nie mogła udokumentować całego zakresu skutków użycia broni chemicznej w dniu 21 sierpnia, jak również zweryfikować dokładną liczbę ofiar. Rezultaty są przytłaczające i bezsprzeczne. Fakty mówią same za siebie. Pragnę podkreślić, że Misja jeszcze nie zakończyła swojego dochodzenia w sprawie innych zarzutów użycia broni chemicznej w Syrii. Zanim Misja przedstawi ostateczny raport, inspektorzy powrócą do Syrii, gdy będzie to praktycznie możliwe, by zakończyć swoje dochodzenie w sprawie Khan Al Assal i innych niewyjaśnionych, lecz wiarygodnych oskarżeń. Liczę na determinację zespołu, jak również wsparcie ze strony państw członkowskich. Misja Narodów Zjednoczonych jednoznacznie i obiektywnie potwierdziła, że w Syrii użyto broń chemiczną. To jest zbrodnia wojenna i poważne naruszenie protokołu z 1925 r. oraz norm międzynarodowego prawa zwyczajowego. Ufam, że tak jak ja cały świat potępi tę nikczemną zbrodnię. Na społeczności międzynarodowej spoczywa obowiązek pociągnięcia do odpowiedzialności winnych, jak również zagwarantowania, że broń chemiczna już nigdy nie zostanie użyta jako środek wojny. Przystąpienie Syrii do Konwencji o Broni Chemicznej oraz spóźnione potwierdzenie przez Syrię, że posiada ona broń chemiczną są pozytywnymi krokami, które wiążą się z rygorystycznymi zobowiązaniami. Federacja Rosyjska oraz Stany Zjednoczone Ameryki, reprezentowane przez Ministra Spraw Zagranicznych Ławrowa i Sekretarza Stanu USA Kerry'ego oraz grono ekspertów, przeprowadziły intensywne konsultacje w ubiegłym tygodniu w Genewie. Z zadowoleniem przyjmuję zawarte porozumienie dotyczące zabezpieczenia i zniszczenia syryjskich składów broni chemicznej. Mam nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa i Rada Wykonawcza OPCW szybko rozpatrzą i wdrożą ten plan. Ze swojej strony służę wszelką pomocą, choć równocześnie zdaję sobie sprawę jak skomplikowane jest przeprowadzenie ta takiej operacji podczas trwającej wojny domowej. Jedność Rady Bezpieczeństwa będzie miała decydujące znaczenie. Ze względu na powagę sytuacji, zwracam się do Rady Bezpieczeństwa o rozważenie sposobów na wyegzekwowanie i przestrzeganie planu oraz ujęciu ich w formie klarownej rezolucji. W tym aspekcie zwracam waszą uwagę na ważny element porozumienia zawartego w Genewie, cytuję: "Stany Zjednoczone oraz Federacja Rosyjska zgodnie uznają, że ta rezolucja Rady Bezpieczeństwa powinna uwzględniać regularną kontrolę implementacji przez Syrię decyzji Rady Wykonawczej OPCW, a w przypadku niezastosowania się do zapisów, w tym dokonania nieautoryzowanego transferu lub jakiegokolwiek użycia broni chemicznej przez kogokolwiek w Syrii, Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna podjąć kroki zgodnie z Rozdziałem VII Karty ONZ". Zgadzam się, że należy przewidzieć konsekwencje za nieprzestrzeganie postanowień. Jakiekolwiek użycie broni chemicznej gdziekolwiek, przez kogokolwiek, jest zbrodnią. Powinniśmy zachować szersze spojrzenie na kryzys syryjski. Ludzie, którzy zginęli 21 sierpnia byli ofiarami jednego z wielu ataków, które łącznie pochłonęły ponad 100 000 istnień ludzkich w Syrii w ciągu ostatnich dwóch i pół lat. Komisja Dochodzeniowa ONZ donosi, że siły rządowe i prorządowe ponoszą odpowiedzialność za śmierć ludzi, wymuszone zniknięcia, pozasądowe egzekucje, gwałty i torturowanie ludności cywilnej. Stwierdza również, że uzbrojone grupy przeciwników rządu ponoszą odpowiedzialność za śmierć ludzi, egzekucje, torturowanie i porywanie zakładników. Dzielnice zamieszkiwane przez ludność cywilną są masowo ostrzeliwane przez obydwie strony. Broń płynie do kraju i regionu. Sprawa broni chemicznej posuwa się do przodu, lecz społeczność międzynarodowa i ONZ nie mogą przymykać oczu na zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które są dokonywane przy użyciu broni konwencjonalnej. Te zbrodnie również nie mogą pozostać bezkarne. Sytuacja humanitarna jest rozpaczliwa. W niektórych miejscach zaopatrzenie w żywność jest zatrważająco małe. Nie mamy dostępu do wielu potrzebujących pomocy ludzi. Ludzie żyją w warunkach oblężenia. Rodziny są zmuszone do podejmowania niezwykle trudnych decyzji – czy mają pozostać na miejscu czy uciekać, obydwie decyzje niosą ryzyko. Społeczności, które niegdyś współżyły ze sobą we względnej harmonii, obecnie są rozdarte przez napięcia o podłożu religijnym. Jedna trzecia mieszkańców kraju porzuciła swoje domy – jest to największy potok uchodźców i wewnętrznych przesiedleńców od wielu lat. Ta sytuacja przyczynia się do destabilizacji regionu. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by strony przystąpiły do negocjacji. To jedyny sposób na osiągnięcie trwałego rozwiązania. Jestem gotowy do zwołania w Genewie Międzynarodowej Konferencji w sprawie Syrii w najkrótszym możliwie terminie. Jestem zadowolony, że 28 września spotkam się z Ministrem Spraw Zagranicznych Ławrowem i Sekretarzem Stanu Kerry'm. Ufam, że uda się nam ustalić datę konferencji. Mam nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa udzieli pełnego poparcia dla Wspólnego Specjalnego Przedstawiciela Lakhdara Brahimiego i jego wysiłków, by doprowadzić do tego spotkania. To najbardziej znaczące potwierdzenie użycia broni chemicznej przeciwko ludności cywilnej od czasu, kiedy Saddam Hussein użył jej w Halabja w 1988 r. Społeczność międzynarodowa złożyła obietnicę niedopuszczenia do takich okropieństw, jednak znowu doszło do podobnego wydarzenia. Ta sprawa realnie zagraża międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu. Tragedia trwa od dwóch i pół lat, nadszedł już czas, by Rada Bezpieczeństwa dała wyraz swojej politycznej i moralnej odpowiedzialności i zademonstrowała zdecydowaną wolę polityczną rozwiązania tego konfliktu. Mam nadzieję, że ten alarmujący incydent wywoła większą determinację rozwiązania konfliktu w Syrii i zakończy ogromne cierpienia Syryjczyków. Dziękuję.