Podczas tegorocznego Dnia Praw Człowieka jednocześnie obchodzimy 60. rocznicę Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Tworzona po II wojnie światowej, w czasach całkowitej destrukcji i nędzy, Deklaracja odzwierciedla aspiracje człowieka do życia w dobrobycie, godności i pokojowego współistnienia.
Przyjęcie Deklaracji było punktem zwrotnym. Dziś Deklaracja jest nieodłącznie związana z tożsamością ONZ.
Wyzwania, które obecnie stoją przed nami w takim samym stopniu budzą głęboki niepokój wśród ludzi, jak te przed laty, gdy tworzono Deklarację.
Stoimy w obliczu globalnego kryzysu finansowego i znacznego wzrostu zapotrzebowania na żywność.
Niszczący szturm człowieka na środowisko naturalne nadal jest kontynuowany.
Represje polityczne występują w zbyt wielu krajach.
Jak zawsze, to osoby bezbronne pozostają najbardziej narażone na ubóstwo i nadużycia.
Ci wśród nas, którzy mają najwięcej szczęścia i nie są narażeni na najbardziej negatywne skutki katastrof i ubóstwa, ci którzy nie doświadczają braku stabilizacji, nie mogą udawać, że nic nie widzą. Efekt kaskadowy nadużyć i obojętności może ostatecznie objąć całą planetę.
Prawa, a zwłaszcza ich łamanie, solidarnie muszą zjednoczyć świat.
Podczas tegorocznego Dnia Praw Człowieka wyrażam nadzieję, że wszyscy razem będziemy ponosić kolektywną odpowiedzialność za przestrzeganie praw człowieka zawartych w Powszechnej Deklaracji.
Jedynie wtedy będziemy mogli uczcić imponującą wizję wyrażoną w tej inspirującej Deklaracji, gdy jej zasady będą w pełni przestrzegane i każdy człowiek na świecie będzie mógł z niej korzystać.