Serdecznie gratuluję zdobycia Pokojowej Nagrody Nobla 2014 dwojgu wspaniałym działaczom na rzecz dzieci – Malali Yousafzai i Kaliashowi Satyarthi.
Malala to łagodna, ale odważna orędowniczka pokoju. Poprzez prosty fakt chodzenia do szkoły stała się nauczycielem dla całego świata. Mówiąc, że jeden długopis może zmienić świat, pokazała, iż jedna młoda kobieta może wskazać drogę innym. Swoją odwagą i determinacją Malala zwróciła uwagę na to, czego terroryści obawiają się najbardziej – dziewcząt z podręcznikami.
Malala jest córką Organizacji Narodów Zjednoczonych: od lat bierze udział w przedsięwzięciach organizowanych przez UNICEF, a tego lata odwiedziła główną siedzibę ONZ, gdzie uczestniczyła w kampanii z okazji 500 dni do osiągnięcia Milenijnych Celów Rozwoju. Organizacja Narodów Zjednoczonych będzie nadal wspierać ją w walce z ekstremizmem oraz o prawo dziewcząt do edukacji i życia wolnego od przemocy.
Kailash Satyarthi od dawna stoi na czele światowego ruchu na rzecz sprawiedliwości, edukacji i lepszego życia dla dzieci, które zmuszane są do niewolniczej pracy. Stale współpracuje z ONZ, a jego przywództwo, oddanie i osobiste poświęcenie od kilkudziesięciu lat przyczyniają się do zwiększania świadomości społeczeństw, mobilizują środowiska opiniotwórcze i pobudzają ludzi do działania.
Właśnie dzięki bohaterskiej pracy Kaliasha Satyarthi świat przestał zaprzeczać istnieniu zjawiska wykorzystywania dzieci do pracy. W dużym stopniu dzięki niemu problem ten został zauważony, wzrosła świadomość społeczeństw oraz podjęto stosowne działania. Satyarthi skutecznie połączył najważniejsze elementy walki z najgorszymi przejawami pracy dzieci – moralne oburzenie społeczeństwa, osobiste zaangażowanie w sprawę i włączenie w nią innych.
Pragnę pogratulować laureatom, którzy w pełni zasłużyli na uznanie. To dzięki nim w dniu dzisiejszym prawdziwymi zwycięzcami są dzieci na całym świecie.