facebook facebook instagram youtube

„Wojna w Ukrainie: cichy zamach na kraje rozwijające się”
Sekretarz Generalny ONZ
Artykuł nt. Globalnej Grupy Reagowania Kryzysowego
13 kwietnia 2022 r.

Dla narodu ukraińskiego rosyjska inwazja jest prawdziwym koszmarem oraz katastrofą humanitarną rozgrywającą się na przerażającą skalę.
 
Ale wojna szybko staje się także kwestią życia i śmierci dla będących w trudnej sytuacji ludzi na całym świecie.   
 
Wszyscy jesteśmy świadkami wielkich tragedii, do jakich dochodzi w Ukrainie: miasta są zrównywane z ziemią, a ich mieszkańcy cierpią i umierają w swoich domach i na ulicach. Wojna wywołała też najszybciej narastający kryzys uchodźczy, do jakiego doszło w Europie od czasów II wojny światowej.
 
Jednak poza Ukrainą, z dala od świateł medialnych reflektorów, ta sama wojna jest też cichym zamachem na kraje rozwijające się. Kryzys może spowodować, że nawet 1,7 miliarda ludzi - czyli ponad 20% światowej populacji - będzie zmagać się z nędzą, ubóstwem i głodem na skalę, jakiej nie doświadczyliśmy od dziesięcioleci.
 
Ukraina i Federacja Rosyjska odpowiadają za 30% światowych dostaw pszenicy i jęczmienia, 20% produkcji kukurydzy oraz ponad 50% oleju słonecznikowego. Wytwarzane przez te kraje zboża są źródłem pożywienia dla najbiedniejszych i najbardziej narażonych na wszelkiego rodzaju zagrożenia narodów. Stanowią ponad jedną trzecią pszenicy importowanej przez 45 krajów afrykańskich i państw o najniższym poziomie rozwoju.
 
Rosja jest także największym na świecie eksporterem gazu ziemnego oraz drugim pod względem wielkości eksporterem ropy naftowej.
 
Wojna uniemożliwia jednak rolnikom uprawianie pól i prowadzi do blokowania portów. Uniemożliwia też eksport zbóż, zaburza łańcuchy dostaw i powoduje gwałtowne wzrosty cen. 
 
Wiele państw rozwijających się wciąż zmaga się ze skutkami pandemii COVID-19, na które nakładają się najwyższe w historii poziomy zadłużenia i galopująca inflacja.
 
Od początku 2022 roku ceny pszenicy i kukurydzy wzrosły o 30 procent.
 
Ceny ropy brent są wyższe o ponad 60% w stosunku do ubiegłego roku, a koszty gazu ziemnego i nawozów wzrosły ponad dwukrotnie.
 
Organizacja Narodów Zjednoczonych ma coraz większe trudności z prowadzeniem swoich własnych działań ratujących ludzkie życie. Światowy Program Żywnościowy alarmuje, że staje przed niemoralnym wyborem zmuszającym go do odebrania pomocy głodnym i przekazania jej tym, którzy już umierają z głodu. Pilnie potrzebuje kwoty 8 miliardów dolarów, by móc nadal finansować swoją działalność w Jemenie, Czadzie i Nigerii.
 
Sytuacja w niektórych krajach zmienia się z zagrożenia w pełnoskalowy kryzys. Dostrzegamy także oznaki poważnych niepokojów społecznych. Wiemy również, że konflikty są najczęściej powodowane właśnie przez ubóstwo, nierówności, a także niedostateczny poziom rozwoju i brak perspektyw. 
 
Choć duża część świata okazała swoją solidarność z narodem ukraińskim, to nic nie wskazuje na to, że na podobne wsparcie może liczyć także miliard siedemset milionów pozostałych osób, które mogą stać się potencjonalnymi ofiarami tej wojny.
 
Mamy jednoznaczny i moralny obowiązek wspierania tych ofiar, bez względu na to, jaki rejon świata zamieszkują.
 
Globalna Grupa Reagowania Kryzysowego ds. Żywności, Energii i Finansów, którą powołałem w zeszłym miesiącu pracuje nad skoordynowanymi rozwiązaniami powiązanych wzajemnie kryzysów. Działa ona wspólnie z rządami, międzynarodowymi instytucjami finansowymi oraz innymi, kluczowymi interesariuszami. Pragnę podziękować światowym liderom odpowiedzialnym za poszczególne obszary za ich wsparcie tej cennej inicjatywy. 
 
Jeżeli chodzi o żywność, to wzywamy wszystkie kraje do niezamykania swoich rynków, do powstrzymania się od gromadzenia zapasów, wprowadzania nieuzasadnionych i niekoniecznych restrykcji eksportowych, a także do udostępnienia swoich rezerw krajom najbardziej zagrożonym ryzykiem głodu.
 
Nie ma dzisiaj miejsca na protekcjonizm. Jeśli zjednoczymy nasze wysiłki, to zapewnimy wszystkim krajom wystarczającą ilość żywności, która pozwoli im przetrwać ów kryzys.
 
Wezwania o pomoc humanitarną muszą zyskać pełne finansowanie - dotyczy to również działań Światowego Programu Żywnościowego. Nie możemy przecież pozwolić na to, by ludzie ginęli z głodu w XXI wieku. 
 
Jeżeli chodzi o energię, to wzywamy do wykorzystania zapasów strategicznych oraz rezerw dodatkowych, które mogą przyczynić się do złagodzenia skutków kryzysu energetycznego w perspektywie krótkoterminowej.
Lecz jedynym rozwiązaniem o charakterze średnio- i długoterminowym jest przyspieszenie procesu wdrażania odnawialnych źródeł energii, który nie został zakłócony przez wahania rynkowe. Dzięki takiemu podejściu możliwe będzie stopniowe odchodzenie od węgla oraz wszystkich pozostałych paliw kopalnych.
Jeżeli chodzi o finanse: grupa G20 oraz międzynarodowe instytucje finansowe muszą zacząć działać w trybie natychmiastowym. Muszą znaleźć sposób na zwiększenie poziomu płynności oraz złagodzenie obciążeń finansowych, tak by rządy krajów rozwijających się mogły wspierać najbiedniejsze oraz najbardziej zagrożone osoby oraz by mogły realizować Cele Zrównoważone Rozwoju.
 
Podejmowane przez nas działania powinny stanowić pierwszy krok na drodze ku głębokim reformom niesprawiedliwego, globalnego systemu finansowego, który sprawia, że bogaci stają się jeszcze bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi.
 
Działania z zakresu ochrony socjalnej, w tym te polegające na przekazywaniu niezbędnych środków pieniężnych, będą odgrywać kluczową rolę we wspieraniu w czasie kryzysu znajdujących się w rozpaczliwym położeniu rodzin.
 
Wiele krajów rozwijających się z wysokim poziomem zadłużenia zewnętrznego nie posiada odpowiedniego poziomu płynności, który pozwoliłby na wprowadzenie odpowiednich mechanizmów zabezpieczających. Nie możemy bezczynnie przyglądać się sytuacji, w której państwa te muszą dokonywać wyboru pomiędzy inwestycjami wspierającymi swoich mieszkańców a obsługą zadłużenia.
 
Jedynym trwałym rozwiązaniem wojny w Ukrainie i zagrożenia, jakie stanowi ona dla najbiedniejszych i najbardziej zagrożonych obywateli świata, jest pokój.
 
Organizacja Narodów Zjednoczonych działa na rzecz wspierania niewinnych ofiar tej wojny - zarówno w Ukrainie, jak i poza jej granicami. Wzywamy również całą społeczność międzynarodową, by mówiła jednym głosem i wspólnie poparła nasze wołanie o pokój.
 
Ta wojna musi się skończyć. Natychmiast. 
 

2022-04-13

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×