facebook facebook instagram youtube

Sekretarz Generalny ONZ
na temat raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu
(IPCC - Intergovernmental Panel on Climate Change – IPCC)
Genewa, 28 lutego 2022 r.

Widziałem wiele raportów naukowych, lecz żaden w niczym nie przypominał aktualnego raportu IPCC.
 
Dzisiejszy raport IPCC to przegląd ludzkiego cierpienia i krytyka nieudolnego przywództwa w zakresie ochrony klimatu.
 
Raport ujawnia, fakt po fakcie, jak ludzkość i nasza planeta są przygniatani przez zmiany klimatu. 
 
Niemal połowa ludności na Ziemi żyje w strefie zagrożenia – teraz.
 
Wiele ekosystemów jest skazanych na zniszczenie – teraz.
 
Niekontrolowana emisja dwutlenku węgla wiedzie najbardziej narażone obszary na Ziemi prosto ku zniszczeniu – teraz. 
 
Te fakty są niezaprzeczalne.
 
Obserwowany brak przywództwa to przestępstwo. 
 
Najwięksi sprawcy zanieczyszczeń są winni podpalenia naszego jedynego domu.
 
Niezbędne jest osiągnięcie celu, jakim jest ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do 1,5°C.
 
Nauka mówi nam, że na całym świecie konieczne będzie ograniczenie emisji o 45 procent do 2030 r. i osiągnięcie zeroemisyjności do 2050 r. 
 
Jednak zgodnie z obecnymi zobowiązaniami globalne emisje mają wzrosnąć o prawie 14 procent w obecnej dekadzie. 
 
Zapowiada to katastrofę.
 
Przekreśli to jakiekolwiek szanse na utrzymanie idei 1,5°C przy życiu.
 
Dzisiejszy raport podkreśla dwie podstawowe prawdy.
 
Po pierwsze, węgiel i inne paliwa kopalne duszą ludzkość. 
 
Wszystkie rządy państw wchodzących w skład G20 zgodziły się zaprzestać finansowania zagranicznych inwestycji w technologie węglowe. Muszą teraz pilnie zrobić to samo u siebie w kraju i zlikwidować swoje instalacje zasilane węglem. 
 
Podmioty w sektorze prywatnym, które nadal finansują technologie węglowe, muszą być pociągnięte do odpowiedzialności.
 
Dotyczy to również wielkich koncernów naftowych, a także ich gwarantów.
 
Nie możecie twierdzić, że prowadzicie ekologiczną działalność, jeżeli Wasze plany i projekty nie są zgodne z celem neutralności klimatycznej do 2050 r. i ignorują istotne ograniczenia emisji dwutlenku węgla, jakich należy dokonać w tej dekadzie.
 
Ludzie to dostrzegają przez tę zasłonę dymną.
 
Państwa członkowskie OECD muszą odejść od węgla do 2030 r., a wszystkie inne kraje do 2040 r.
 
Obecny miks energetyczny na świecie jest niewłaściwy.
 
Jak aktualne wydarzenia pokazują nazbyt wyraźnie, dalsze poleganie na paliwach kopalnych sprawia, że gospodarka światowa i bezpieczeństwo energetyczne są narażone na wstrząsy i kryzysy geopolityczne. 
 
Zamiast opóźniać dekarbonizację światowej gospodarki, teraz jest ten czas, w którym powinniśmy przyspieszyć transformację energetyki i przejście na odnawialne źródła energii.
 
Paliwa kopalne są ślepym zaułkiem – dla naszej planety, dla ludzkości i tak, dla gospodarek.
 
Szybkie, dobrze zorganizowane przejście na odnawialne źródła energii to jedyna droga do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego, powszechnego dostępu do energii i ekologicznych miejsc pracy, których potrzebuje nasz świat.
 
Wzywam kraje rozwinięte, Wielostronne Banki Rozwoju, prywatne instytucje finansowe i inne podmioty do stworzenia koalicji na rzecz pomocy głównym gospodarkom wschodzącym w zaprzestaniu wykorzystywania węgla.
 
 
Takie celowe mechanizmy wsparcia będą dodatkową koniecznością ponad dotychczasowe potrzeby w zakresie zrównoważonego rozwoju.
 
Drugim głównym wnioskiem wynikającym z raportu jest nieco lepsza informacja: inwestycje w adaptację.
 
Adaptacja chroni życia.
 
W miarę jak skutki zmian klimatu będą stawać się coraz bardziej dotkliwe, a z pewnością tak będzie, zwiększenie zakresu inwestycji będzie konieczne do przeżycia.
 
Prace w zakresie adaptacji i ograniczania tych skutków muszą postępować w jednakowym nasileniu i należy je traktować jako tak samo pilne.
 
Z tego względu nalegam, aby 50% wszystkich form finansowania przeznaczonych na kwestie związane ze zmianami klimatu zostało przeznaczone na adaptację.
 
Zobowiązania z Glasgow dotyczące finansowania adaptacji to wyraźnie zbyt mało, aby sprostać wyzwaniu, przed którym stoją kraje znajdujące się na pierwszej linii kryzysu klimatycznego.
 
Nalegam również na usunięcie przeszkód dla małych państw wyspiarskich i krajów najsłabiej rozwiniętych w uzyskaniu finansowania, którego koniecznie potrzebują w celu ratowania życia i środków utrzymania.
 
Potrzebujemy nowych systemów kwalifikowalności, aby móc sprostać nowej rzeczywistości.
 
Opóźnienie tych działań oznacza śmierć.
 
Inspiracją dla mnie są wszyscy ci, którzy na pierwszej linii frontu walki ze zmianami klimatu stawiają opór dzięki wdrażaniu nowych rozwiązań.
 
Wszystkie banki rozwoju: wielostronne, regionalne i krajowe – wiedzcie, co należy zrobić: należy współpracować z rządami, aby określić plan realizacji projektów adaptacyjnych mogących uzyskać finansowanie z banków, oraz pomóc im zapewnić ich finansowanie, ze środków publicznych i prywatnych.
 
Każdy kraj musi respektować zobowiązanie z Glasgow do corocznej realizacji coraz śmielszych planów klimatycznych, aż do momentu osiągnięcia celu 1,5°C. 
 
Państwa G20 muszą w tym odgrywać wiodącą rolę, w przeciwnym wypadku ludzkość zapłaci jeszcze wyższą cenę.
 
Jestem świadomy, że ludzie w każdym zakątku świata są zaniepokojeni i źli.
 
Ja również. 
 
Teraz jest czas, by przekuć złość w działanie. 
 
Każdy ułamek stopnia ma znaczenie.
 
Każdy głos może przyczynić się do zmiany na lepsze.
 
Każda sekunda się liczy.
 
Dziękuję.
 
 

2022-02-28