LEKI NAPĘDZAJĄ SZAŁ ODCHUDZANIA - OSTRZEGA INCB
Tendencja do nadużywania leków hamujących łaknienie w celu odchudzania wzrasta i może nieść tragiczne konsekwencje dla konsumentów - ostrzegł Międzynarodowy Organ Kontroli Środków Odurzających (INCB) w wydanym dziś, tj. 1 marca 2007 r., rocznym raporcie.
"W zeszłym roku byliśmy świadkami tragicznej śmierci brazylijskiej supermodelki, która zmarła w wyniku anoreksji. Leki hamujące łaknienie (anorektyki), które powinny być przepisywane i przyjmowane pod nadzorem lekarza, mają także zastosowanie w leczeniu zagrażającej życiu otyłości lub zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami uwagi (zespół ADHD). Jednakże zamiast tego, są bez ograniczeń wykorzystywane do napędzania obsesji odchudzania, która dotknęła niektóre społeczeństwa" - zauważył Dr Philip O. Emafo, Prezes INCB. Dodał również, że "o ile ta tendencja ma zostać odwrócona, konieczna jest skuteczna interwencja właściwych władz lokalnych."
Anorektyki są substancjami, które hamują apetyt lub zmniejszają uczucie głodu. W wykazie nr IV załączonym do Konwencji o Substancjach Psychotropowych z 1971 roku wymieniono 14 rodzajów takich substancji. Głównymi substancjami z tej grupy wytwarzanymi i spożywanymi na świecie są: fentermin (45%), fenproporex (23%), amfepramon (18%), mazindol (9%) i fendimetrazyna (4%). Substancje te przepisuje się głównie jako leki hamujące łaknienie w walce z otyłością i w leczeniu narkolepsji oraz zespołu ADHD. Ich stosowanie może prowadzić do uzależnień, a ponieważ stymulują centralny układ nerwowy, ich nieograniczone zażywanie może wywoływać poważne efekty uboczne. Ostre przedawkowanie może być bardzo niebezpieczne i może prowadzić do stanów lękowych, agresywnych oraz brutalnych zachowań, halucynacji, depresji oddechowej, konwulsji, śpiączki, a nawet śmierci. To właśnie z tego względu leki te muszą być przepisywane przez lekarza, który wnikliwie ocenia bilans zagrożeń i korzyści dla pacjenta.
W pięciu państwach i jednym terytorium zależnym na świecie zanotowano najwyższy wskaźnik spożycia stymulantów w przeliczeniu na mieszkańca, wymienionych we wspomnianym wykazie nr IV. Są to w następującej kolejności: Brazylia, Argentyna, Korea Południowa, Stany Zjednoczone, Singapur i Chiński Specjalny Region Administracyjny Hong Kongu. W Azji stosowanie leków hamujących łaknienie wykazuje tendencję malejącą, podczas gdy ich najwyższe spożycie jest nadal notowane na kontynencie amerykańskim. W Brazylii konsumpcja anorektyków w przeliczeniu na mieszkańca jest prawie o 40% wyższa niż w Stanach Zjednoczonych. Wysoki wskaźnik w Brazylii napędzany jest przez lokalną produkcję: w 2005 roku 98,6% fenproporexu i 89,5% amfepramonu używanego na świecie zostało wyprodukowane i w dużej mierze skonsumowane w tym kraju.
Produkcja tych substancji w Brazylii także wzrastała- podnosząc się o 20% pomiędzy 2004 i 2005 rokiem. W Argentynie spożycie pemoliny spadło w wyniku zaostrzenia kontroli wydawania recept na te substancje, jednakże gwałtownie wzrosła konsumpcja mazindolu, osiągając w latach 2003-2005 rekordowy poziom na świecie.
INCB podkreślił, że zastosowanie ostrzejszych środków kontroli przez właściwe instytucje rządowe spowodowałoby zmniejszenie spożycia anorektyków, tak jak stało się to w Chile, Danii i Francji, gdzie osiągnięto znaczący spadek konsumpcji środków pobudzających traktowanych jako leki hamujące łaknienie. INCB zaleca między innymi, by władze zbadały możliwość ustanowienia ostrzejszych środków kontroli dotyczących składu i specjalnych zasad przepisywania lub wydawania preparatów medycznych zawierających takie substancje. Eksperci służby zdrowia również mogą odegrać ważną rolę w tych działaniach, poprzez zapewnienie równowagi pomiędzy korzyściami i zagrożeniami używania substancji i gwarantując, że stosowanie stymulantów wymienionych w wykazie nr IV jako leków hamujących łaknienie będzie właściwe i zgodne z dobrą praktyką medyczną.