facebook facebook instagram youtube

Powrót

PRZESŁANIE PREZESA INCB

Przez lata międzynarodowa kontrola środków odurzających opierała się na modelu zakładającym uproszczony związek pomiędzy podażą i popytem na narkotyki. Dziś stało się jasne, że problemy związane z międzynarodową kontrolą środków odurzających należą do najbardziej zawiłych w obecnym świecie i nie da się ich rozwiązać powierzchownymi działaniami.

Jak wynika z ubiegłorocznego raportu INCB, między podażą i popytem na narkotyki istnieje złożony związek. To samo odnosi się do koncepcji alternatywnego rozwoju, którą INCB poddał analizie w pierwszym rozdziale tegorocznego raportu.

Koncepcja alternatywnego rozwoju powstała 30 lat temu jako "substytucja upraw." Opierała się na przesłance, że uprawy wykorzystywane do produkcji nielegalnych środków odurzających, zwłaszcza mak lekarski i liście koki, można zastępować legalnymi uprawami, które przynosiłyby hodowcom podobne lub nawet większe dochody. Według tego prostego modelu uprawa roślin służących do produkcji narkotyków stałaby się wówczas niepożądana, co doprowadziłoby do zmniejszenia podaży surowców i ostatecznie - zmniejszenia nadużywania narkotyków.

Co prawda istnieją przykłady skutecznych inicjatyw rozwoju alternatywnego, ale z doświadczenia wynika, że podejście to jest zbyt ograniczone i mechaniczne, a w rezultacie nieefektywne.

W praktyce próby substytucji upraw pokazały, że powstrzymywanie nielegalnych upraw roślin służących do uzyskiwania narkotyków i zachęcanie do uprawy innych, jest dużo bardziej skomplikowane niż początkowo przewidywano. Teraz wiemy, że takie programy mogą odnieść sukces tylko wtedy, jeśli ludziom zajmującym się nielegalną uprawą umożliwi się prowadzenie innej alternatywnej działalności. Działalność ta musi być zgodna z prawem i uwzględniać zasady prewencji narkotykowej. Ponadto, takie inicjatywy będą skuteczne tylko wtedy, gdy będą opracowywane i wdrażane jako procesy długoterminowe - nie mogą być realizowane "na szybko".

Dlatego rozwój alternatywny postrzega się jako proces długotrwały, którego kluczem do sukcesu jest zaangażowanie grupy docelowej, czyli hodowców nielegalnych roślin. Działania związane z zapobieganiem i eliminacją nielegalnych upraw roślin, z których produkuje się narkotyki, mogą zostać zrealizowane tylko w ramach zrównoważonego rozwoju oraz działań mających na celu całościowe i permanentne rozwiązanie problemu narkotykowego. Alternatywny rozwój wiąże się z zapewnieniem legalnych źródeł zarobkowania ludziom, dla których do tej pory narkobiznes był jedyną możliwością uzyskiwania środków do życia. Warto zauważyć, że do chwili obecnej inicjatywy rozwoju alternatywnego były skoncentrowane głównie na hodowcach maku lekarskiego i liści koki, pomijając fakt, że wielu hodowców konopi indyjskich na świecie znajduje się w podobnej sytuacji. Tak jak w przypadku opioidów i kokainy, nie można rozwiązać rosnącego problemu nadużywania konopi indyjskich bez uwzględnienia popytu. Rozwiązanie tego problemu będzie również wymagało wdrożenia programów zrównoważonego rozwoju alternatywnego.

Jednakże, moim zdaniem, koncepcja alternatywnego rozwoju musi być dalej rozszerzana i nie powinna ograniczać się do społeczności wiejskich, zajmujących się uprawą nielegalnych roślin. Wydaje się, że znaczący postęp w walce z problemem narkotykowym na świecie można osiągnąć tylko wtedy, gdy programy alternatywnego rozwoju będą również obejmować inne grupy dotknięte problemem nadużywania narkotyków. Na przykład niektóre grupy społeczne, zwłaszcza te w dużych i małych miastach, są tak uwikłane w problem narkotykowy, że wymagają naszej natychmiastowej uwagi i działań. Mimo że nie zamieszkują one odległych, górzystych terenów, to jednak pozostają w izolacji i są czasem bardziej marginalizowane niż społeczności zajmujące się nielegalnymi uprawami.

Związki zachodzące pomiędzy nadużywaniem narkotyków, deprywacją, bezrobociem a niektórymi rodzajami przestępstw są dobrze znane. Żadne z tych zjawisk nie jest jedyną przyczyną narkomanii, tak jak narkomania nie jest jedynym powodem występowania przestępstw, ubóstwa i bezrobocia. Jednak, te niekorzystne zjawiska występują często razem, potęgując się wzajemnie. Przestępczy styl życia, któremu towarzyszy nadużywanie narkotyków, może wydawać się dużo prostszy i bardziej atrakcyjny niż uczciwe życie, zwłaszcza gdy narkotyki są łatwo dostępne. Dlatego proponuje się, by programy alternatywnego rozwoju obejmowały nie tylko społeczność wiejską, na której koncentrowały się dotychczasowe działania, ale również marginalizowane środowiska w miastach. To będzie wymagało wspólnych, zrównoważonych działań w celu przezwyciężenia problemu deprywacji społecznej i rozwijania alternatywnych, legalnych możliwości zarobkowania.

Ze względu na zależność pomiędzy podażą a popytem, szersze zastosowanie koncepcji alternatywnego rozwoju, zarówno w stosunku do społeczności wiejskich jak i miejskich, przyniesie większe korzyści, niż jej zastosowanie wobec tylko jednej z tych społeczności. Zarówno hodowcy, jak i marginalizowani mieszkańcy miast mają prawo do uczciwego życia i pracy. Dlatego też powinniśmy ponowić starania, by dotrzeć do wszystkich grup, jednocześnie dążąc do stworzenia warunków mniej sprzyjających produkcji i nadużywaniu narkotyków. To nie jest proste zadanie. Jednakże prawdą jest, że nie ma prostych zadań, ani rozwiązań, w przypadku międzynarodowej kontroli środków odurzających.

Hamid Ghodse
    Prezes INCB

W serwisie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

×