Konferencja prasowa 28.02.2002 - Raport INCB za rok 2001
INCB WZYWA MIĘDZYNARODOWĄ WSPÓLNOTĘ DO UDZIELENIA POMOCY AFGANISTANOWI
Aby zapewnić pokój, bezpieczeństwo i korzystne warunki rozwoju w Afganistanie, nie można dopuścić do odrodzenia się nielegalnych upraw maku lekarskiego. Taką konkluzję zawiera najnowszy roczny raport Międzynarodowej Rady Kontroli Narkotyków (INCB) opublikowany dziś (27 lutego 2002 roku) w Wiedniu. Rada wzywa międzynarodową wspólnotę do udzielenia Afganistanowi technicznego i finansowego wsparcia w zakresie niezbędnym do wdrożenia wszystkich postanowień międzynarodowych antynarkotykowych konwencji. Jednocześnie Rada ponagla władze afgańskie, by zobowiązały się do realizacji wszystkich zapisów tych konwencji - teraz i w przyszłości.
"Jesteśmy poważnie zaniepokojeni faktem ponownego wzrostu nielegalnych upraw maku lekarskiego w Afganistanie i liczymy na to, że dzięki międzynarodowej współpracy uda się zapobiec odzyskaniu przez ten kraj pozycji największego światowego producenta opium. Aby osiągnąć pokój i bezpieczeństwo Afganistan musi uporać się z problemem kontroli narkotyków", stwierdził prezes INCB, Hamid Ghodse.
Od maja 2000 roku czyli od czasu formalnego przywołania pod adresem Afganistanu artykułu 14 Jednolitej Konwencji na temat Środków Odurzających z 1961 roku, INCB prowadzi dialog z władzami Sojuszu Północnego i przywódcami Talibów.
INCB przywołuje artykuł 14 Konwencji wtedy, gdy ma uzasadnione obawy, że cele tego dokumentu są poważnie zagrożone. Przywołanie tego artykułu pociąga za sobą proces formalnych konsultacji służących nakłonieniu władz danego kraju do podjęcia kroków zapewniających przestrzeganie międzynarodowych umów. W przypadku niepodjęcia takich działań, INCB może zalecić Radzie Gospodarczo-Społecznej Narodów Zjednoczonych (ECOSOC) nałożenie sankcji na dany kraj. Konsultacje z przywódcami Talibów odbyły się w dniach 4-6 września 2000 roku, a z władzami Sojuszu Północnego w marcu 2001 roku.
Trzy miesiące po przywołaniu artykułu 14 Talibowie ogłosili całkowity zakaz uprawy maku, który spowodował gwałtowny spadek powierzchni upraw w sezonie 2000/2001 na większości terenów kontrolowanych przez to ugrupowanie. Jednak w innych regionach kraju uprawy maku nadal nie podlegają żadnym ograniczeniom. Przechwycone partie opiatów w ościennych krajach zdają się wskazywać na istnienie pokaźnych zapasów zgromadzonych przez afgańskie siatki handlarzy narkotykami.
Dokładna wielkość tych zasobów nie jest znana, ale bez wątpienia są one spore, ponieważ dostawy heroiny na światowy rynek nie zmniejszyły się, a jej cena pozostała na dotychczasowym poziomie. Zapasy mogą być składowane nie tylko w Afganistanie, ale również na szlakach przemytu i w docelowych krajach Europy Zachodniej. Świadczą o tym niedawne konfiskaty heroiny na bałkańskim szlaku przemytu. INCB otrzymała ostatnio sygnały wskazujące na to, że nielegalne uprawy maku w Afganistanie znowu rosną. Zdaniem INCB, powyższy trend wymaga niezwłocznej reakcji międzynarodowej wspólnoty.
Jak na razie, przywołanie artykułu 14 jest nadal aktualne. Zdaniem Hamida Ghodse: "Światowa społeczność musi dopilnować, aby przestrzeganie międzynarodowych konwencji stało się dla władz Afganistanu priorytetową kwestią - teraz i w przyszłości."