facebook facebook instagram youtube

„Kryzys ma twarz kobiety”
Artykuł Sekretarza Generalnego ONZ


Tegoroczne obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet przypadające na czas globalnej pandemii jasno nam uświadomiły, że kryzys COVID-19  ma twarz kobiety. 
 
Pandemia powiększyła i tak już głębokie nierówności, z jakimi borykają się kobiety i dziewczęta, niwelując wieloletnie postępy w zakresie równości płci.
 
To przede wszystkim kobiety pracują w sektorach najbardziej dotkniętych pandemią.  Większość pracowników niezbędnych na pierwszej linii frontu to kobiety – wiele z nich należy do grup marginalizowanych ze względu na rasę i pochodzenie etnicznie, które znajdują się na dole drabiny ekonomicznej.
 
Kobiety są o 24% bardziej narażone na utratę pracy i znacznej części swoich dochodów. Różnice w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn, które są już i tak wysokie, jeszcze bardziej pogłębiły się, także w sektorze opieki zdrowotnej.
 
Skala nieodpłatnej opieki dramatycznie wzrosła z powodu pracy wykonywanej w domu oraz zamknięcia szkół i ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. Miliony dziewcząt mogą już nigdy nie powrócić do szkoły.   Matki, zwłaszcza samotne matki, zmagają się z wielkimi trudnościami i niepokojem.
 
Pandemia wywołała również równoległą  epidemię przemocy wobec kobiet na całym świecie - gwałtownie wzrosła przemoc domowa, skala handlu ludźmi, wykorzystywania seksualnego i małżeństw dzieci.
 
Mimo że kobiety stanowią większość pracowników służby zdrowia, to jednak jak wykazały ostatnie badania, tylko 3,5 procent grup zadaniowych w zakresie COVID-19 składały się z takiej samej liczby mężczyzn i kobiet.  Ponadto, na całym świecie w środkach masowego przekazu donoszących o pandemii i korzystających ze źródeł naukowych, tylko co piątym ekspertem była kobieta.
 
Takie wykluczenie kobiet jest samo w sobie sytuacją nadzwyczajną.   Świat potrzebuje nowego impulsu, aby zwiększyć przywództwo kobiet i równe uczestnictwo. I jasne jest, że takie działanie przyniesie korzyści wszystkim. 
 
Nasza walka z COVID-19 uwypukliła siłę i skuteczność przywództwa kobiet.  W ciągu ostatniego roku kraje, w których kobiety sprawowały funkcje przywódcze, mają niższe wskaźniki transmisji i często są lepiej przygotowane do odbudowy gospodarek.  Organizacje kobiece wypełniły istotne luki w udzielaniu niezbędnej pomocy i informacji, zwłaszcza na poziomie społeczności lokalnej. 

Ogólnie rzecz biorąc, kiedy kobiety stoją na czele rządów, dokonywane są większe inwestycje w ochronę socjalną i przyznawanych jest więcej środków na walkę z ubóstwem.   Gdy kobiety są obecne w parlamencie, kraje przyjmują bardziej rygorystyczną politykę klimatyczną.  Tam, gdzie kobiety zasiadają przy stole negocjacyjnym, porozumienia pokojowe są trwalsze. 
 
Mimo to na całym świecie kobiety stanowią zaledwie jedną czwartą ustawodawców krajowych. Co trzeci członek samorządu lokalnego i zaledwie co piąty minister to kobieta.  Przy obecnej trajektorii parytet płci nie zostanie osiągnięty w krajowych organach ustawodawczych przed 2063 r.  Wprowadzenie parytetu płci wśród szefów rządów zajmie ponad sto lat. 
 
To od rozwiązania problemu braku równowagi sił zależy nasza lepsza przyszłość.  Kobiety mają równe prawo do wypowiadania się z autorytetem przy podejmowaniu decyzji w sprawach mających wpływ na ich życie. Jestem dumny, że osiągnąłem parytet płci wśród najwyższych stopniem pracowników Organizacji Narodów Zjednoczonych.
 
Odbudowa po pandemii jest naszą szansą na wytyczenie nowej i równej ścieżki.  Pakiety wsparcia i stymulacyjne muszą być skierowane w szczególności do kobiet i dziewcząt, w tym poprzez zwiększenie inwestycji w infrastrukturę świadczenia opieki.  Gospodarka formalna funkcjonuje tylko dlatego, że jest dotowana przez nieodpłatną pracę opiekuńczą kobiet.
 
W miarę wychodzenia z tego kryzysu, musimy wyznaczyć drogę do ekologicznej i odpornej przyszłości, sprzyjającej włączeniu społecznemu. Wzywam wszystkich przywódców do wprowadzenia sześciu kluczowych filarów:
 
Po pierwsze, zapewnić równą reprezentację – od zarządów spółek po parlamenty, od szkolnictwa wyższego po instytucje publiczne – poprzez specjalne środki i kwoty płci.
 
Po drugie, należy znacznie zainwestować w gospodarkę opieki i ochronę socjalną oraz przedefiniować produkt krajowy brutto, tak aby praca świadczona w domu była uwzględniona i policzona.
 
Po trzecie, usunąć bariery utrudniające pełne włączenie kobiet w życie gospodarcze, w tym poprzez dostęp do rynku pracy, zapewnienie prawa własności oraz ukierunkowane kredyty i inwestycje.
 
Po czwarte, uchylić wszystkie dyskryminujące przepisy we wszystkich dziedzinach – od prawa pracowniczego i prawa do ziemi, po status osobisty i ochronę przed przemocą.
 
Po piąte, każdy kraj powinien wdrożyć plan reagowania kryzysowego w celu rozwiązania problemu przemocy wobec kobiet i dziewcząt, a następnie zapewnić finansowanie, prowadzić odpowiednie działania i wykazać wolę polityczną, aby położyć kres tej pladze.
 
Po szóste, dążyć do zmiany mentalności, podnieść świadomość społeczną i skończyć z systemową stronniczością.
 
Świat ma szansę pozostawić za sobą pokolenia, które doświadczyły zakorzenionej i systemowej dyskryminacji. Nadszedł czas, aby zbudować równą przyszłość dla wszystkich.

2021-03-04